niedziela, 29 czerwca 2014

Inspiracje - stroje kąpielowe

Witajcie, dzisiaj post nocną porą. 
Od pewnego czasu szukam idealnego stroju kąpielowego. Jeden znalazłam kilka lat temu i jestem mu wierna, jest we wspaniałym stanie i po kilku sezonach dalej wygląda jak nowy. Ale jeden idealny to mało, co roku kilka wpada w moje ręce ale po pewnym czasie okazuje się, że kiedy pora wyjść na plażę coś w nich nie pasuje. 
Oto moje typy strojów kąpielowych w które warto zainwestować i poświęcić kilka chwil na poszukiwania. 
Ja wiem, że muszę znaleźć biały - jeden wpadł mi w oko ale czas pokaże czy będzie dobry. 
Jaki Wam najbardziej przypadł do gustu...???
Co preferujecie na ten sezon....???














sobota, 28 czerwca 2014

Instagram

Witajcie, 
ja się pytam gdzie to lato....???
Nie wiem jak u Was ale u mnie brak słońca to totalny demotywator do robienia czegokolwiek, nie mówiąc już o zrobieniu porządnej stylizacji. No bo co tu wyciągać kurtki i ciężkie buty z szafy.....? Jakiś koszmar. 
Dlatego dzisiaj mix instagramowych zdjęć. 
Chętnych zapraszam do obserwowania mnie bezpośrednio na portalu












niedziela, 22 czerwca 2014

Beach


Hejka !!! Dzisiaj dość spontaniczny post- nieplanowany. Wypad na spacer, zero biżuterii, wygoda i oczywiście no make-up. Totalny luz i swoboda. Sweterek do tego dłuższa bokserka, jeansy i gotowe. Takie zestawy są najlepsze na chłodniejsze dni a i sprawdzą się gdyby nagle słoneczko wyszło zza chmur. 







Torba - Mohito
Sandałki - Centro
Okulary - H&M
Spodnie - Reserved

Stylizacja: Beach

wtorek, 17 czerwca 2014

Black & White


Witajcie !!!
No i znowu to samo. Jak był wysyp na spódnice to nie. I to z przytupem. Szał na blogach przeszedł to zaczął się u mnie. Spódnica kupiona za grosze stała się teraz moją ulubienicą. Wygodna, odpowiednia długość no i piękna. Czego chcieć więcej....????
Całość utrzymana w kolorystyce biało-czarnej. 








Serdeczne pozdrowienia dla Pana, który nas zaczepił. Życzę powodzenia :-)))

Torba - Mohito
Sandałki - CCC
Okulary - H&M

Stylizacja: Black & White

czwartek, 12 czerwca 2014

Suknia ślubna - ta jedna jedyna

Każda z nas, która planuje ślub staje przed trudnym wyborem tej jednej jedynej sukni. 
Zaczął się okres weselny i chciałabym się z Wami podzielić moimi spostrzeżeniami dotyczącymi wyboru sukni ślubnej. Od mojego ślubu minął już prawie rok. Dzisiaj wiem, że podjęłam słuszną decyzję dotyczącą kreacji ale również i całej stylizacji.
Zacznijmy od początku.
Od kiedy byłam mała zawsze marzyłam o sukni typu księżniczka. Duża piękna suknia z ogromną ilością tiulu, kołem w halce, koronkami oraz diamencikami. Ale uwaga ( !!! ) bardzo łatwo popaść ze skrajności w skrajność i z pięknej sukni zrobić tandetną sukieneczkę. 
Przygotowania do ślubu zaczęły się na około półtorej roku przed uroczystością a suknię zaczęłam szukać na rok wcześniej. Objazd po salonach zaczął się nieco później. W pierwszych dwóch salonach jakie odwiedziłam Panie ekspedientki zdecydowanie odradzały mi zakup owej sukni. Słyszałam "Pani ma taką piękną figurę- niech Pani ją wyeksponuję", "ta suknia Panią pogrubi". Jedna z Pań na siłę wcisnęła mi suknię typu syrenka twierdząc, że to ta idealna. Przymierzyłam, wysłuchałam ale więcej do tych Pań nie wróciłam. 
Szukając sukni w internecie natknęłam się na projekt Violi Piekut - Angel Giovani.



Piękna, prawie idealna. No właśnie prawie. Wiedziałam, że muszę ją przymierzyć i być może nieco urozmaicić. 
Kolejnym krokiem były targi ślubne, które odbywały się Gdańsku. Pozycja obowiązkowa dla osób planujących ślub. Można tam zaplanować uroczystość oraz zabawę od A do Z. Jechałam tam właśnie z myślą o zakupie sukni ( reszta była już prawie gotowa ). Zobaczyłam powyższy model ale również i jej następczynię Angel Petit.





I oto moim oczom ukazał się model idealny. Piękna no i przede wszystkim spełniająca wszystkie moje wymagania. Niestety na targach nie było możliwości przymierzenia sukni dlatego umówiłam się na pierwszy możliwy termin. Czekałam z niecierpliwością. Moją głowę nie opuszczała myśl czy będzie ona po prostu dobra. A co jeżeli będę wyglądać jak przysłowiowa beza....??? 
Pojechałam, przymierzyłam no i niestety wybór nie był łatwy. Suknia była idealna ale powyższa Angel Giovani również. W wyborze pomogła mi mama. Zdecydowałam się na model Angel Petit od projektantki Violi Piekut. Pamiętajcie aby wziąć ze sobą zaufaną osobę, która powie nam prawdę i dobrze doradzi. 






O założeniach cenowych nie będę pisać gdyż u mnie się to nie sprawdziło. Miałam wyznaczoną kwotę ale niestety owy model kosztował sporo więcej no i nie było mowy aby zrezygnować i wybrać inną - po prostu cena nie miała znaczenia. 

Pamiętajmy:
Nie dajmy sobie wmówić, że dany model nam nie pasuje. Wybierzmy inny salon w którym Panie spełnią nasze marzenia o idealnej sukni. Jest tyle modeli, że na pewno znajdzie się ta idealna. 
Zabierzmy ze sobą zaufaną osobę, która szczerze oceni nasz wygląd, pomoże wybrać odpowiedni kolor ale  również dodatki. 
Przede wszystkim cieszmy się chwilą bo ta chwila trwa za szybko. 

Z przyjemnością przeszłabym to wszystko raz jeszcze. Wesele zdecydowanie trwa za krótko :-))) 
Dostaję wiele pytań od rodziny i znajomych czy sprzedam suknię. Pewnie nie jedna z was, która już przeżyła te chwile staje przed takim wyborem. Moja suknia wisi w szafie i nie mam zamiaru jej sprzedawać. Zostanie ze mną na zawsze.